andrzejb98 napisał(a):
Myślałem o Leżajsku skoro tam już nas kilku ma być. Jeśli nie określimy gdzie i kiedy
będziemy stać z gazetą w ręku, to będzie prawdopodobnie trudno się poznać.

/szczególnie mnie bez zdjęcia na forum!/
Nie ma to jak dobra szkoła radzieckich filmów szpiegowskich !!!!

Już to widzę - cadyki, rabiny i goście machającymi gazetami. Baja condyjos

Extra pomysl, musimy jezcze sprecyzować czy mamy gazetę codzienną czy może magazyn ilustrowany i w jidisz czy w jakimś ( dla niepoznaki, oczywista) zagranicznym języku. Boska idea !!!!