Spływy kajakowe - propozycje tras

Wypróbuję, słowo daję, że wypróbuję, bom z obu rzek noga. Nie licząc oczywiście eksploracji dwunożnej.

A gdzie mi się schowała Nida ? Napisalem, i zeżarło !!!

Daję głowę, że to nie ja!

A właśnie, że Ty !!! System. Nie zatytułowałem postu. Nie napisze com, bo wstyd....

Zatem powtórzę. Nida, najcudniejsza z meandrujących polskich rzek. Płyniesz godzinę, dwie pod Pińczowem i ciągle jesteś w Pińczowie !!!!Tak się wstążka kręci, że co rusz oglądasz rufę. Serio. Polecam trasę cztero- pięciodniową. Od źródlisk Czarnej albo Białej Nidy do ujścia do Wisły pod Nowym Korczynem. O komfortowych noclegach lepiej zapomnieć, możliwości biwakowania natomiast nieograniczone. I plener, plener !!!! Kto nie wierzy, niech się sam przekona...

Nie da się ukryć . Choć ja najbardziej lubię odcinek pomiędzy Nowym Korczynem a Wiślicą. I pomyśleć, że Nowy Korczyn znaczeniem dorównywał niegdyś niemal Krakowowi.

Pod prąd ? Pogięło Cię ? Bystrze jest ...

Napisałem z Nowego Korczyna do Wiślicy odruchowo, bo więcej tamtędy wędrowałem niż spływałem. Dlatego wyszło mi w przeciwnym kierunku . Ale bystrza nie pamiętam. Poza tym w pokonywaniu rzek pod prąd też mam pewne doświadczenie... Bug od Gródka aż do granicy państwowej przepłynąłem właśnie w drugą stronę.

A ja tak sobie czytam i czytam i zaraz będę jak ten osiołek, który nie wie, co wybrać, tyle smakołyków dostał. Dziękuję za pomysły:)

Spokojnie... zaraz wszystko doprecyzujemy .